Galeria nr 1: marokańskie miasta

Ja tam słowa lubię dotrzymywać! Zapraszam zatem! Oto pierwsza z trzech części galerii marokańskiej. Zaczynamy od miast, bo w nich trochę czasu spędziliśmy. Zresztą, transport jest zazwyczaj tak zorganizowany, że autobus jedzie z punktu A do punktu B, a my z tego oczywiście korzystaliśmy. Poza tym mediny, czyli stare miasta, właśnie tam są zlokalizowane, a te akurat nas mocno interesowały.

Nie przypominam sobie, żebyśmy pisali o naszej trasie punkt po punkcie, bo wiem, że po pierwsze to nudne, a po drugie, chodzi o bycie i przeżycie czegoś gdzieś, a miejsce ma być tłem tych wydarzeń, a nie wyliczanie Wam po kolei, co i jak. Tak to oceniam. I chodzi o to, że tutaj na blogu chcemy się właśnie takimi przeżyciami z Wami dzielić. Owszem, księgowość publikujemy skrupulatnie, ale to wyłącznie dlatego, że uważamy taką publikację za bardzo przydatną – i takie też dostajemy opinie od Czytelników.

Zatem jeśli chodzi o naszą trasę, żeby nie wypisywać tutaj wszystkich miejsc, które odwiedziliśmy, zaznaczyliśmy je na poniższej mapce. :)

Mapa trampingu w Maroku

[Not a valid template]

Autor: Ewa

Humanistka z wykształcenia, pracownik branży lotniczej, pasjonująca się relacjami międzyludzkimi, poznawaniem nowych kultur, islamem i fotografią. Co jakiś czas pakuje plecak i jedzie tam, dokąd ciągnie ją serce. Kiedyś dostała propozycję dołączenia do ekipy koleżanek wybierających się do Ameryki Południowej i to wystarczyło, by złapała bakcyla podróżowania. Lubi być blisko ludzi i ich życia. Współtwórczyni tego bloga.

Udostępnij ten post na:

7 komentarzy

  1. Świetny pomysł na zdjęcia “odbicie w okularach”. Przywieźliście sobie jakieś przyprawy? Ja jestem fanką przypraw, znacie jakieś dobre marokańskie dostępne również u nas?

    Napisz odpowiedź
    • Hej Agata! A temat gdzieś podejrzany, ale jeden z moich ulubionych. :) Co do przypraw ja jeszcze dokańczam te indyjskie i bliskowschodnie, więc z Maroka przywieźliśmy olej arganowy, ale do sałatki. Polecam! Niestety nie mam pojęcia czy dostępny w Polsce. Zwrócę uwagę przy następnych zakupach.

      Napisz odpowiedź
  2. znalazłam, jest dostępny u nas – i do sałatek i do masażu :)to podobno eliksir młodości! to na pewno spróbuję :)

    Napisz odpowiedź
  3. No prosze. Agata a gdzies stacjonarnie? Bo ja póki co znalazłam sklep internetowy z produktami prosto z Maroka. Chętnych proszę o maila, podesle linka.:D

    Napisz odpowiedź
  4. stacjonarnie nigdzie, też on-line, wysłałam Ci maila, bo nie wiem czy tutaj mogę

    Napisz odpowiedź
    • Byliśmy tam od 30. października do 14. listopada, w 2010 roku.

      Napisz odpowiedź

Zostaw odpowiedź