“The light that burns twice as bright, burns half as long”
lip18

“The light that burns twice as bright, burns half as long”

Marta była pomysłodawczynią tego bloga podróżniczego. Wymyśliła jego nazwę. Pozostawiła tutaj ślad w postaci notek i komentarzy. Z Martą zwiedziliśmy razem północne Indie i Nepal w 2007 roku. Planowaliśmy wspólną podróż do Peru w jesieni tego roku. Wczoraj koło południa dowiedziałem się od naszej...

Czytaj więcej
Dzień Solidarności z Tybetem
mar31

Dzień Solidarności z Tybetem

31 marca to Dzień Solidarności z Tybetem. Z tej okazji w polskich miastach odbywają się manifestacje, marsze milczenia. Organizuje je głównie Amnesty International, popierają politycy różnego szczebla, różnych opcji, organizacje studenckie i tak dalej. A niektórzy ludzie wywieszają dziś w oknach...

Czytaj więcej
Galeria nr 18: Ganesh – bóstwo szczęścia, opiekun uczonych i podróżników
lut13

Galeria nr 18: Ganesh – bóstwo szczęścia, opiekun uczonych i podróżników

Wizerunek Ganesha, pół-człowieka, pół-słonia, jest niezwykle popularnym motywem w Indiach i Nepalu. Ze względu na swoją specjalizację (przynosi szczęście) był moim ulubionym obiektem fotografowania. Poza tym jego postać mocno różni się w zależności od regionu, w którym występuje. Nie odpuściłem...

Czytaj więcej
Galeria nr 17: Środki transportu w Indiach i Nepalu
lut13

Galeria nr 17: Środki transportu w Indiach i Nepalu

Dziś krótko. Trochę fotek pod zbiorczym tytułem: czym i jak się jeździ w Azji? A tak przy okazji, to pamiętaj: zawsze, kiedy jesteś on-line – czy to pracując, czy sprawdzając pocztę, czy wreszcie grając w internetowym kasynie – koniecznie do nas zajrzyj i przeczytaj relacje z podróży...

Czytaj więcej
Galeria nr 16: Fatehpur Sikri – zabytkowe miasto-widmo
lut08

Galeria nr 16: Fatehpur Sikri – zabytkowe miasto-widmo

Zbliża się rok, odkąd zaczynaliśmy z Martą nasz miesięczną włóczęgę po Indiach. Nie przypuszczałem, że przez rok nie dobrnę do końca opowieści… Ale skoro blog – po miesiącu praktycznego off-line’u – wreszcie działa, to czas powoli kończyć wspominanie. Zwłaszcza, że przecież...

Czytaj więcej
Galeria nr 15: Agra – po co?
gru29

Galeria nr 15: Agra – po co?

“Najbardziej turystyczne miasto Indii“. “Jeden z cudów świata”. “Drogo i niesympatycznie”. “Taj Mahal widać na pocztówkach i to wystarczy”. Takie opinie słyszeliśmy nieustannie. No, tak… Więc po co jechać do Agry? Długo zastanawialiśmy się, czy...

Czytaj więcej
Galeria nr 14: Gwalior
gru28

Galeria nr 14: Gwalior

O Gwaliorze nie mam za wiele do powiedzenia. Nie podobało mi się. OK, zobaczyłem miasto, fort, pałac Maharadży, ale nie ciągnie mnie tam ponownie. To chyba jedyne odwiedzone przeze mnie miejsce w Indiach, o którym myślę w ten sposób. Możlwie, że po prostu byłem trochę wykończony tempem zwiedzania....

Czytaj więcej
Galeria nr 13: Khajuraho – Kamasutra wykuta w kamieniu
gru24

Galeria nr 13: Khajuraho – Kamasutra wykuta w kamieniu

Wyrafinowana pornografia? Poszczególne etapy erotycznego wtajemniczenia dla młodych mnichów? Podręcznik praktyk rytualnego seksu tantrycznego? A może po prostu życie codzienne we wczesnośrednowiecznych Indiach? Teorii jest wiele. Dzisiaj nie wiadomo jednak w 100%, dlaczego akurat takie rzeźby...

Czytaj więcej
Galeria nr 12: Lumbini – miasto przemysłu świątynnego
lis28

Galeria nr 12: Lumbini – miasto przemysłu świątynnego

Tam narodził się Budda – czyżby był w takim razie Nepalczykiem? To chyba dobrze, bo Nepalczycy zauroczyli nas swoim ciepłem, życzliwością i nieustającą dumą ze swojego kraju. Do Lumbini dojechaliśmy – jak zwykle – rozlatującym się autobusem, w który wsiedliśmy bladym świtem w...

Czytaj więcej