“The light that burns twice as bright, burns half as long”

Marta była pomysłodawczynią tego bloga podróżniczego. Wymyśliła jego nazwę. Pozostawiła tutaj ślad w postaci notek i komentarzy. Z Martą zwiedziliśmy razem północne Indie i Nepal w 2007 roku. Planowaliśmy wspólną podróż do Peru w jesieni tego roku.


Wczoraj koło południa dowiedziałem się od naszej wspólnej znajomej, że Marta zginęła w trakcie wyprawy Indonezji, potrącona przez samochód.

Żyła pełnią życia. Zawsze marzyła o podróżach. Chciała zwiedzić cały świat. Wierzyła, że każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia. Odeszła, kiedy realizowała jego niewielką, południowoazjatycką cząstkę. Kochała góry, wszystkie tak samo. Te małe, Beskidy; i te największe – Himalaje, które chciała zobaczyć od dziecka. Miałem to szczęście towarzyszyć jej od czasu do czasu w wyprawach. Małych, jak Kaszuby, Węgry czy Chorwacja; i większych, jak Indie i Nepal. Ale teraz nadszedł czas, aby wyruszyła na szlak sama – w tę największą z podróży życia.

Marta, 1978 - 2009

Autor: Tomek

Politolog i dziennikarz z wykształcenia, konsultant biznesowy z zawodu, podróżnik z zamiłowania. Zarządza agencją konsultingową Ancla Consulting specjalizującą się w dotacjach unijnych dla przedsiębiorców, wykłada geografię polityczną na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Wszystkie wolne chwile wykorzystuje na podróże, a zdjęcia i relacje z nich zamieszcza na tym blogu.

Udostępnij ten post na:

7 komentarzy

  1. Pasja Marty byla jest i bedzie inspiracja mojego zycia.

    Napisz odpowiedź
  2. “Jakoś wyjątkowo czuję stres przedwyjazdowy, pewnie minie, jak wsiądę do samolotu, w końcu jadę na rajskie wyspy, prawda?” (blog Marty)

    Mam nadzieję, ze dotarłaś na swoje Rajskie Wyspy… Ta z największych z podróży…

    “Nawet jeśli odjedziesz, miłość pozostanie” B. Hellinger

    Napisz odpowiedź
  3. Marta, na zawsze pozostaniesz w mojej pamięci!

    [‘][‘][‘]

    Napisz odpowiedź
  4. Nie mogę się pogodzić z tym, że w moim wieku ludzie wyruszają w podróż bez powrotu…
    Mam nadzieję, że tam, gdzie jesteś, jest dobrze i pięknie, i odnalazłaś tam swoje rajskie wyspy.
    Żegnaj, Marto.

    Napisz odpowiedź
  5. Oj, Tomek,

    dopiero smierc Marty zdopingowala Ciebie do wpisu na blogu.
    Zdjec jak nie ma , tak nie ma nadal.

    Duzo pracujesz ?

    Pozdro,
    Leonard

    Napisz odpowiedź
  6. znajac takich ludzi jak Pacynka wierzysz z to ze swiat moze byc lepszy. zawsze bedziesz w naszych sercach. OMC NTT

    Napisz odpowiedź
  7. Marta nauczyła mnie jak szukac w życiu siebie samej. Robiła to mimochodem, przy okazji różnych rozmów. Wiem, że każdy, kto z Nia się się zetknął, wychodził z tego spotkania odrobinę lepszy.
    Będziemy pamiętać – OMC NTT

    Napisz odpowiedź

Zostaw odpowiedź