Petra: 5% odkrytego miasta
Ruszamy z uzupełnieniem naszych wpisów fotografiami. Mniej lub bardziej oddającymi warunki, jakie zastaliśmy na miejscu, niemniej pięknie dopełniające nasze wspomnienia. Mam nadzieję, że jeśli nie słowa, to właśnie fotografie kogoś z Was zainspirują do odwiedzenia Bliskiego Wschodu. A że warto,...
Luźne rozliczenie naszej trasy
Przed podróżą usiedliśmy i stworzyliśmy roboczą trasę. Dziś chciałam nasze plany porównać z dokonaniami, zmianami. Zobaczmy zatem co udało się nam zrealizować, w jakiej kolejności oraz dlaczego do pewnych miejsc zwyczajnie się nie wybraliśmy. Jordania Z Ammanu rzeczywiście szybko uciekliśmy na...
Ma’a saalama
Ma’a saalama znaczy do widzenia. Uzywalismy dosc czesto, jak as-saalam aleykum czy shukran. Przekonalismy sie po raz kolejny, ze nauczenie sie choc kilku slow w jezyku kraju do ktorego wybieramy sie w podroz, owocuje. Rozpoczecie rozmowy to juz jakby wejscie na zupelnie inny poziom relacji z...
Pustynia tu, pustynia tam…
Wydawaloby sie, ze wypad na wakacje w czasie grudniowych opadow sniegu w kraju, w miejsca, gdzie wiekszosc powierzchni danego panstwa to pustynia, bedzie calkiem przyjemna opcja. W sumie, racja. Choc osobisice nie spodziewalam sie tak opalonego nosa. Teraz jest juz chlodniej, jednak nasz zapal do...
Moja Petra
Cuda swiata to dla mnie maly cel podrozy. Okazalo sie, ze miejsca, ktore odwiedzam, z tymi wlasnie wybranymi na liste ciekawymi, czasami sie pokrywaja. Niektore wybieram swiadomie wiedziona lektura, artykulami, wspomnieniami bliskich czy opowiesciami osob, na ktorych pokazach zdjec bylam. Inne...
Amman – welcome to Jordan?
Jordania, dla kadego z nas byla krajem , ktory pierwszy raz odwiedzamy. Pustynia, cieplo, slonce, sympatyczni ludzie i mocna kawa. Tego sie spodziewalismy. Rozpoczelismy od stolicy, poniewaz do niej bylo nam najwygodniej doleciec. Z Ammanu mielismy uciec bardzo szybko, bo za miastami nie...
Bliski Wschód wart zachodu
Z takim tytułem spotkałam się na jednym z portali podróżniczych. Bardzo mi się spodobał, bo oddaje sedno również naszego wyjazdu. Jest tak, że trochę z siebie trzeba dać: załatwienie wiz to choćby jedna z takich rzeczy. Dla nas ten wyjazd jest zdecydowanie wart zachodu, bo to kolejny kraj na mapie...
Lublin w jeden dzień?
Miejsce przesiadkowe, tranzytowe, kojarzące mi się od razu z czasem studiów w stolicy. Tak to już jest z miejscami, w których się przesiadamy lub przez które przejeżdżamy – rzadko do nich wstępujemy na dłużej. Nasza lista takich właśnie miejsc urosła i będzie skutecznie realizowana. Sunie...
Fotki z Bieszczadów. Wreszcie!
Obiecane, opóźnione, ale wciąż w nas żywe wspomnieniami jesienne Bieszczady. Zapraszam do galerii na chwilę zapomnienia! Włączcie głośniki, bo w tle jest kolejna piosenka...