Po prostu podróż: blog trampingowy

Półmetek

Do Wietnamu wybieraliśmy się już od ośmiu lat (!), ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Raz było to embargo na loty, później inne, bardziej pociągające destynacje. Wreszcie w tym roku, w ostatniej chwili, backackerski Wietnam wygrał z typowo nurkowym wyjazdem do Belize. I właśnie...

Początkowe perypetie

Ale masz świadomość, że wtedy będzie tam zima i mnóstwo miejsc, szczególnie w górach może być zamknięta? – dopytywał mój znajomy. Dla mnie to była okazja. Jaka to okazja, już wiecie z poprzedniego wpisu. Ale to nie zima pokrzyżowała nam plany na początku. Na...

Don’t cry for me… Tomek

Stało się! Jak to mówił klasyk: Nadejszla wiekopomna chwiła… Jadę na urlop sama. To znaczy nie sama, bo ze znajomymi, ale Tomek tym razem nie dołączył. A dokąd lecę? Tytuł powinien Wam wszystko wyjaśnić. Skąd taki pomysł? Grywamy z Tomkiem w “Mafię”....

Świąteczna agenda

Narodziła się taka nowa, świecka tradycja: co dwa lata w Indonezji. Co oznacza, że już po raz czwarty wylądujemy w tym fantastycznym kraju. Jednak, w przeciwieństwie do poprzednich wyjazdów – na Jawę, Bali i Flores z 2012, na Sulawesi z 2014 czy na Sumatrę z 2016 – tym razem...

Tikal: piramidy, wyjce i ostronosy

Budzik dzwoni o 3:45. Na wpół przytomny wtaczam się do łazienki, chyba biorę prysznic i prawdopodobnie myję zęby. Śniadanie oczywiście odpuszczam. W środku nocy nie bywam głodny.  O 4:30 pod hotel podjeżdża bus wypakowany turystami. Czas jechać do Tikal.  Mogę spać...

Pulau Tailana? Lepiej jechać na Togeany na Sulawesi!

– “Że ile czasu zajmie dopłynięcie tam?”  – “No wiesz najpierw musimy się dostać do Singkil, tam pewnie nocnego promu nie ma to przenocujemy. Z rana dostaniemy się na prom na Pulau Balai w archipelagu Banyak. I tam to już z górki, jakieś 2 godziny...

Sumatra, czyli atrakcje na 4 tygodnie – Danau Toba

Z Berastagi pojechaliśmy w kierunku Parapat, żeby stamtąd dostać się promem na wyspę Samosir, a w zasadzie do Tuk Tuk na tej wyspie. Tam chcieliśmy zostać w noc, dwie i z pomocą skuterka zwiedzić okolice. Wyspa Samosir leży na jeziorze Toba, największym wulkanicznym jeziorze świata...

Pierwsze wrażenia

Mija szósty pełny dzień spędzony w Gwatemali, więc mam już wyrobiony pogląd na kraj, a w każdym razie spokojnie mogę opisać swoje pierwsze wrażenia. Ale najpierw o wyobrażeniach, które miałem, zanim tu przyjechałem. Ogólnie spodziewałem się, że będzie tu jak w Azji. I nie tak...

Plan, który nie ma prawa wypalić

Do wylotu zostało 3 dni. Tym razem na wyjazd poświęcimy trochę ponad trzy tygodnie. Chcieliśmy oprócz Gwatemali zobaczyć również Belize i Honduras. Przecież to nie są jakieś specjalnie duże kraje, prawda? Ale potem przeczytałem przewodnik i… …zastanawiam się teraz, czy...

Przemyślenia w drodze: bagaż i jedzenie

“Weź mój plecak, a ja wezmę podręczne i zajmę miejsce, gdzie zmieszczą się nam nogi!” “Panie zostaw Pan mój plecak, nie wlecz go tak! Jezusie Słodki!” “Ale już odjeżdżamy!” krzyczy Tomek. ” Daj spokój! Zdarzyło Ci się w Azji, że busik...

Berastagi

Po dobrej decyzji i locie do Medan odpuściliśmy siłą rzeczy Banda Aceh, gdzie chcieliśmy zobaczyć tylko dwa miejsca, dlatego z miejsca zrezygnowaliśmy. Następnym było Bukit Lawang, ale o tym pisałam już wcześniej. Z Bukit Lawang plan był też, żeby wybrać się do Tangkahan,...

Pulau Weh

To, że na Sumatrę trafimy było pewne jak podatki. Indonezja, to kraj który odwiedzamy namiętnie. Powodem jest fakt, że każda z wysp tego kraju, a jest ich przypomnę coś koło 7 tysięcy, ma coś do zaoferowania. Oczywiście, my nie zamierzamy odwiedzić każdej z nich, bo pewnie więcej...

Przemyślenia w drodze: transport i noclegi

“Weźmy ten, cena jest dobra i względnie czysto. Nie mam już siły szukać.” Tak najczęściej wygląda kompromis w drodze, kiedy szukamy noclegu. Bo nasze wyjazdy, proszę Państwa, to nie all-inclusive. Nikt nie dowozi nas pod drzwi hotelu i nie nosi za nas plecaków. Hotelu? No,...

Orangutany, dżungla i olej palmowy

Piękna ta Sumatra. Jedziemy do Bukit Lawang, żeby zrobić jednodniowy trekking w dżungli i zobaczyć orangutany na wolności. Te całkiem dzikie i te, które Centrum Rehabilitacji wypuściło jakiś czas temu na wolność, w dżungli właśnie. W centrum rehabilitacji już ich nie będzie, bo...

Gardens by the Bay: ogrody rodem z kosmosu

“Jak to, którędy lecimy? Ja lecę przez Singapuru, bo muszę w końcu zobaczyć Gardens by the Bay, a Ty leć sobie, jak masz ochotę. Możemy się spotkać w Medan.”  Tak wyglądała pierwsza i ostatnia zarazem dyskusja na temat tego, które miasto w Azji będzie naszym...

Ludzie w drodze: Steffen

Nurkuję od 1979, szkolę od 1984. Zaczynałem, kiedy skrót CMAS coś jeszcze znaczył w świecie nurkowym. Potem przyszła komercja. Dziś inni nurkowie oceniają się nawzajem po tym, co noszą na sobie, a nie po wiedzy i umiejętnościach, a to takie smutne. Jakby na potwierdzenie tych słów...

Plany na miesiąc

Przyznaję się. Popełniłem błąd taktyczny i zacząłem planowanie trasy po Sumatrze od czytania przewodnika. Po sprawdzeniu lotów z Krakowa, rzeczywistość zmusiła mnie do zmodyfikowania planu. Bo po prostu nie idzie się normalnie dostać z Singapuru do Banda Acech, gdzie –...

Południowe wybrzeże Sri Lanki

Kto nas zna dobrze wie, że jeśli w jakimś miejscu jest opcja wypożyczenia skutera, my  niej skorzystamy. Tak było na początku naszych wyjazdów jeszcze w Krabi, tak było w Indonezji w Tana Toraja i tak też się stało na Sri Lance. Zwyczajnie lubimy zwiedzać...

Safari na Sri Lance?

Przygotowując wyjazd wiedziałam, że jakiś park narodowy odwiedzimy. Nie wiedziałam dokładnie który, wiedziałam, że nie ma co planować konkretnego, bo jeśli plany nam się zmienią, to nie będziemy naginać się przecież na jakiś konkretny. Postanowione zostało, że jakiś po drodze...

Dlaczego Indonezja stała się jednym z moich ulubionych krajów?

Zadaję sobie to pytanie, odkąd zauważyłam, że w opowieściach o różnych sytuacjach, które miały miejsce podczas wyjazdów, właśnie do tego kraju najczęściej się odnoszę. Takie niby nic, ale jak zaczynam to robić już tak mocno podświadomie to mnie to zastanawia. Bo jakby się tak...

O co tyle szumu z tą herbatą z Cejlonu?

Kto nie zna herbaty cejlońskiej? Chyba nie ma osoby, która takiej herbaty by nie piła, a już na pewno nie ma takiej, która tej nazwy by nie znała. Zwykła, czarna, mocna herbata. Ciężko pisać o smaku, bo tego trzeba sprobować. Ja do dzisiaj nie znam się na herbatach, ja je zwyczajnie...

JasKEENia czy namiot z apteczki?

Kiedy spotkaliśmy się z przedstawicielem marki KEEN w Krakowie w centrum dystrybucyjnym, chcieliśmy omówić plan naszej współpracy. Szybko dopracowaliśmy szczegóły i dostaliśmy zaproszenie na majówkę z marką. “Super” – pomyślałam, ale zaraz okazało się, że...

Jak zapamiętać nazwy miejsc które odwiedzamy?

Nie wiem, czy też tak macie, ale ja lubię ten moment, kiedy tworzę plan i wiem, że pojadę do jakiegoś miejsca, ale jeszcze nie potrafię z głowy go nazwać. Było tak z Anuradhapurą. Drugim takim miejscem była Polonnaruwa. Dopiero jak kilka razy powtórzysz lokalnym zaciekawionym osobom,...

Przekora w podróżowaniu na przykładzie Dambulli i Sigiriyi

Często mamy tak, że jak się uprzemy, że gdzieś pojedziemy, to choćby miało to trwać 3 dni –  jedziemy. Tak docieraliśmy na Ngapali Beach w Birmie. Bo co? My nie damy rady transportem publicznym? A właśnie, że damy! Podobnie było na Sri Lance z Dambullą. O Temple Rock w...

Czy warto odwiedzić pływający targ niedaleko Bangkoku?

Targ to miejsce, gdzie na straganach sprzedawcy rozkładają swoje produkty. Taki plac, na którym codziennie coś się dzieje, albo przynajmniej dwa razy w tygodniu. W Skawinie, niedaleko naszej wsi, targowe dni to czwartek i sobota. Żeby zakupić warzywa, owoce, miód z przydomowej pasieki, czy...