Kolej na kulturę
kwi11

Kolej na kulturę

Jedzenie jedzeniem, zabytki zabytkami, ale kulturalnie też staramy się ten czas zapełnić. A jak i czym to już piszę. Trafiliśmy do Yogyakarty. Tomek już gdzieś wspominał, że to miejsce troszkę jak Kraków. W przewodniku wyczytałam też, że stolica, z której dość szybko uciekliśmy, to bardziej...

Czytaj więcej
Prambanan: zabytki hinduizmu
kwi10

Prambanan: zabytki hinduizmu

Kontynuując chlubną tradycję zamieszczania videorelacji z naszych podróży, dziś proponuję szybki rzut oka na kompleks świątynny w Prambanan. Co prawda mój pierwszy filmik z Indonezji został zmiażdżony przez krytykę artystyczną (zgadnijcie, czyją), ale nie zniechęca mnie to specjalnie. Możecie...

Czytaj więcej
Kolej na kolej :)
kwi09

Kolej na kolej :)

Jestem fanem jazdy pociągami. Dlatego też zdecydowaliśmy się na 8-godzinny, nocny przejazd ze stolicy do Yogyakarty zamiast na 1,5h lotu Air Asia czy inną Garudą. Przejazd zaskakująco komfortowy, zważywszy, że moje wyobrażenie o indonezyjskich kolejach było oparte na podróży po Indiach czy...

Czytaj więcej
Plan miesięcznej wyprawy
mar29

Plan miesięcznej wyprawy

Trochę ponad tydzień do wyjazdu. Czyli nadszedł wreszcie ten czas, kiedy trzeba w końcu coś konkretnie zaplanować, a nie tylko cieszyć się na samą wyprawę. :) Lonely Planet jak zawsze sprawdził przy tym pracochłonnym zadaniu jako niezłe źródło informacji, lecz tym razem nieocenioną pomocą służyło...

Czytaj więcej
Nazaret i Tyberiada – przejazdem
sty26

Nazaret i Tyberiada – przejazdem

W tych dwóch miejscach znaleźliśmy się nie tyle przypadkowo, co po drodze. Chcieliśmy dojechać do Jeziora Tyberiadzkiego (zwanego też Morzem Galilejskim), zatem i Nazaret był po drodze. Te dwa miejsca są mocno związane z życiem Jezusa: pierwsze to jego miejsce dorastania; drugie – miejsce...

Czytaj więcej
Jerozolima podzielona?
sty16

Jerozolima podzielona?

Do Izraela przylecieliśmy w szabat co znaczyło tyle, że żadne środki komunikacji miejskiej nie kursowały. Taksówka, która nam została, kosztowała w zasadzie tyle, co minibus do Jerozolimy. Decyzja była zatem prosta: Tel Aviv zostawiamy na koniec, teraz jedziemy do Jerozolimy. W  świętym mieście,...

Czytaj więcej
Izraelska księgowość
sty03

Izraelska księgowość

Wielkie Spisywanie Wydatków w Izraelu. A było co spisywać, bo chyba jedną z największych niespodzianek, jakie czekały na nas w Izraelu, były właśnie ceny. Są mocno europejskie i pokazują dobitnie, jak bogate jest społeczeństwo tego niewielkiego kraju.  Bowiem tam wszyscy, zarówno turyści, jak i...

Czytaj więcej
Religijny tygiel
gru26

Religijny tygiel

Izrael – czy też, dla niektórych, “terytorium okupowanej Palestyny” – to kraj, w którym mieszają się wszystkie trzy Ahl al-Kitab (Ludy Księgi, Biblii oczywiście): Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie. I, jak to zwykle bywa w przypadku takich miksów, jest to mieszanka...

Czytaj więcej
Bliskowschodnia księgowość
kwi20

Bliskowschodnia księgowość

Jak już kiedyś wspomniałem, Wielkie Spisywanie Wydatków stało się naszą wyjazdową, świecką tradycją, którą podtrzymujemy. Powody, dla których to robimy, są właściwie dwa. Pierwszy i zasadniczy: oczywiście kalkulacja własnych wydatków. Drugi to informacja dla Czytelników. Widzimy, po publikacji...

Czytaj więcej